Quady od podstaw, czyli jak to działa
Miały być rolniczymi maszynami do zadań specjalnych w trudnym terenie, ale zbłądziły pod strzechy – niekoniecznie te wiejskie. Podobnie jak paintballowe markery, służą dziś do tego, do czego nie były projektowane. Częściej niż z przyczepką na polu, spotkamy je na wycieczce w lesie, albo na specjalnych torach. Dosiadają ich zazwyczaj uśmiechnięci od ucha do ucha ludzie, lubiący szaloną, motoryzacyjną przygodę. Możesz nie dostrzec ich uśmiechu, bo zawsze jeżdżą w kaskach – dbają o bezpieczeństwo.
Gdy się raz spróbuje nie można przestać. Chcesz to robić zawsze i wszędzie. Na polu i w lesie, gdy jest sucho i gdy pada deszcz, samemu i w grupie. Co takiego jest w tych maszynach, że jazda nimi wciąga bardziej niż niejedno bagno? Mają napęd na cztery koła – silne jak łapy dzikiego zwierza. Wszędzie nimi wjedziesz, choć wyjechać nie jest już tak łatwo. To właśnie wtedy zaczyna się najlepsza zabawa. W garażu trzymamy ponad dwadzieścia, a każdy z nich zjadł ponad dwadzieścia koni – mechanicznych. Yamaha Kodiak 450 4×4 to idealny towarzysz podróży.
Quadem po torze, czyli jeździć każdy może
Jazda quadem wydaje się bardzo prosta, ale jak wszystko co wygląda na łatwe, łatwe nie jest. Trzeba się nauczyć kilku ważnych umiejętności i zachowań. Najlepsza do tego jazda jazda po torze. Skoro ma cztery kola, to pewnie się nie przewraca! Nic bardziej złudnego.
Dość wysoko położony środek ciężkości sprawia, że quady lubią się „bujać”. Musisz przez cały czas balansować całym ciałem, żeby zachować równowagę. Pod okiem naszych instruktorów nauczysz się tego bardzo szybko. Choć na początek będziemy jeździć wolno. Na torze quadowym Bartbo w Butrynach, może się pojawić nawet pięć maszyn. I co najlepsze: nie musisz mieć prawa jazdy żeby się tutaj bawić. Dzieci też mogą jeździć, oczywiście w duecie, razem z rodzicami.
Wyprawa na quadzie to test dla maszyny i kierowcy.
W pobliżu Parku Rozrywki Aktywnej w Butrynach znamy trasy łatwe, trudne i takie po powrocie z których naprawdę będzie co opowiadać. Wszystko zależy od Ciebie i od tego jak pewnie się poczujesz jeżdżąc na naszych misiach.
Jeśli poniesie Cię fantazja, niedźwiadek Was wygrzebie. Jeśli nie – będą z Wami inni jeźdźcy, oni pomogą. Offroad to lekcja idealnej współpracy, zwłaszcza w trudnych sytuacjach. I nie bój się się pobrudzić, wszystkim uczestnikom wyprawy zapewnimy ubranie ochronne.
